Po stosowaniu tangle teezera myślałam, że lepszej szczotki nie znajdę do momentu kiedy zdecydowałam się na zakup IKOO Metalic Cherry.
Kiedy tylko zobaczyłam szczotkę w drogerii pomyślałam, że to kolejna marka, która postanowiła skorzystać na sukcesie słynnych szczotek tangel teezer i wypuszcza produkt o identycznych właściwościach. Chociaż znacznie różnią się od siebie wyglądem to działanie mają nadal takie samo -
* nie elektryzować włosów
* nie wyrywać ich
* być bardziej lśniące
* masować skórę głowy
* nie plątać
Wygląd produktu stoi na najwyższym poziomie,co czyni szczotkę akcesorium luksusowym. Swoim wyglądem przypomina myszkę od komputera. Jej kształt sprawia, że dobrze układa się w dłoni nie wyślizgując się z niej. Można dostać ją w wielu kolorach, ja postawiłam na Metalic Cherry.
Porównując dwie marki można zauważyć różnicę w wyglądzie - wielkość oraz grubość szczotki, a także igiełki, które w przypadku IKOO są twardsze od topowego TT jednak nie wpływa to na ich odkształcanie i łamanie (pod tym względem obie są bardzo wytrzymałe). Można również zauważyć różnicę w cenie - TT w granicach ok. 45-50 zł, IKOO ok. 55-70 zł.
Od czasu kiedy skusiłam się na jej zakup chętniej po nią sięgam. Szczotka ma luksusowy wygląd co czyni ze mnie prawdziwą księżniczkę! Jednym słowem produkt jak najbardziej warty zakupu